Drzwi stworzone z minimalizmu

By 12 kwietnia 2015 blog No Comments

MINIMALIZM W ŻYCIU

Minimalizm zdobywa coraz większe grono zwolenników. Nowa filozofia opanowuje wiele sfer życia. Zakupy, posiadanie, wyposażenie wnętrz. Ład i prostota mają pozwolić lepiej korzystać z codzienności. Minimalizm wyklucza to, co zbędne i niepotrzebne, co zaburza harmonię. Ma pomagać w skupianiu się na teraźniejszości i przeżywaniu chwili bez niepotrzebnych rozpraszaczy.

minimalizm_1

MINIMALIZM WE WNĘTRZACH

W branży wnętrzarskiej ten trend także znalazł swoje miejsce. Cechuje się gładkimi powierzchniami, jednolitą fakturą, naturalnością materiałów i stonowanymi barwami. Taki typ wnętrza ma przynosić spokój zmysłom po całym dniu w świecie, który bombarduje naszą uwagę coraz to nowszymi bodźcami. Jak każdy trend ma swoich zwolenników i przeciwników. Ma jednak taką zaletę, że jeśli nawet nam się po jakimś czasie znudzi, łatwo go ożywić i odmienić kolorowymi dodatkami: wazonami, zasłonami, czy przemalowaniem ścian.

 

DRZWI STWORZONE Z MINIMALIZMU

Idealnie w minimalistyczny trend wpisują się drzwi ukryte, zwane też drzwiami dyskretnymi. Tworzą one jednolitą płaszczyznę ze ścianą, przez co stają się praktycznie niewidoczne. Jedynym elementem wystającym jest klamki, która przykuwa wzrok. Można z niej zrezygnować na rzecz klamki ukrytej, która pozwala na uczynienie z drzwi elementu całkowicie wpasowanego w ścianę.

minimalizm_2

Drzwi ukryte, mimo minimalistycznego charakteru, dają mnóstwo możliwości. Poza tym, że mogą być pomalowane farbą ścienną, można je obłożyć szkłem, tapetą, mozaiką, skórą naturalną, betonem czy kamieniem. Dodatkowo klamka do drzwi może być wypełniona tym samym tworzywem, który jest na drzwiach. Stosując ten sam materiał na ścianie, możemy uzyskać bardzo efektowne i eleganckie wnętrze poprzez samo wykończenie skrzydła i ściany.

minimalizm_3
LESS IS MORE

Biorąc pod uwagę zainteresowanie klientów, architektów i projektantów drzwiami ukrytymi, stale rozwijamy ten obszar i poszerzamy wachlarz możliwości. Wydaje się, że wszyscy bardzo polubili to rozwiązanie, więc może się okazać, że trend zagości w gustach na dłużej niż kilka sezonów.

„Less is more” – ta dewiza idealnie wpisuje się w minimalistyczny styl i kierunek, w którym podąża współczesny rynek wnętrzarski, a my razem z nim.